W jaki sposób ułatwić sobie zarządzanie finansami domowymi?


Wbrew pozorom, zarządzanie domowymi finansami wcale nie jest banalnie prostą czynnością. Gdyby faktycznie tak było, tak wielu Polaków nie miałoby zaciągniętych kredytów konsumpcyjnych oraz nie borykałoby się z coraz większym zadłużeniem. Przedstawiamy kilka pomysłów na to, w jaki sposób ułatwić sobie zarządzanie finansami domowymi.

 

 

Zasada pierwsza: oszacuj koszty wydatków stałych i nieregularnych

Choć może wydawać się to dziwne, bardzo wielu Polaków nie zdaje sobie sprawy, jakiej kwoty minimalnie potrzebuje do egzystencji przez cały miesiąc. Zaczyna to sobie uświadamiać i liczyć dopiero wtedy, gdy zapyta go o to na przykład przedstawiciel bankowy podczas składania wniosku o sprzedaż ratalną czy udzielenie karty kredytowej.

A przecież każdego dnia dokonujemy mniejszych czy większych zakupów. Wśród oczywistych wydatków znajduje się odzież i napoje oraz opłaty za prąd czy wodę. Raz na jakiś czas dokupujemy również odzież, ponosimy koszty związane z komunikacją miejską czy zakupem paliwa do samochodu. Każdego roku też większość z nas ma wydatki związane z zakupem wyprawki do szkoły czy opłatą ubezpieczenia samochodu. W jaki sposób zgromadzić środki na pokrycie tych jednorazowo dużych kwot? Całkowity koszt wystarczy podzielić przez 12 miesięcy i po każdej wypłacie taką właśnie część przelewać na subkonto lub konto oszczędnościowe. Nawyk regularnego oszczędzania niewielkich sum sprawi, że gdy nadejdzie konieczność zapłacenia dużej kwoty, będziemy mieć zgromadzone środki i nie będziemy musieli się u nikogo zadłużać. To z kolei daje poczucie bezpieczeństwa i spokoju.

 

Zasada druga: myśl o dużych wydatkach z wyprzedzeniem

Każdy z nas może rozplanować w czasie przynajmniej kilka dużych wydatków, jakie czekają go za kilka miesięcy. Może być to rachunek prognozowany za ogrzewanie dużego domu, ubezpieczenie OC samochodu czy wyprawka dla noworodka, który za parę miesięcy pojawi się na świecie. Zdecydowanie lepiej podejść do takich wydatków jak do kwoty, którą należy podzielić przez kilka miesięcy pozostałych do terminu zapłaty/nadejścia wydarzenia i sukcesywnie każdego miesiąca odkładać część tej sumy. W ten sposób we właściwym momencie będziemy mieli uzbieraną kwotę bez konieczności zadłużania się w bankach i parabankach. Nie będą interesować nas też w tej sytuacji szybkie pożyczki online (pożyczki przez internet) czy pożyczki na raty, które następnie będzie trzeba spłacać jeszcze przez wiele kolejnych miesięcy.

 

Zasada trzecia: nie spędzaj zbyt dużo czasu w sklepach

Jeśli planujesz nieco zaciskać pasa, znacznie łatwiej będzie Ci to zrobić, gdy postanowisz nie wybierać się do sklepu bez konkretnego powodu. Jeśli nie planujesz remontu, nie wchodź do sklepów remontowo-budowlanych czy tych z wyposażeniem wnętrza. Promocje, miła obsługa i duży wybór towarów zdecydowanie sprawią, że bardzo trudno będzie Ci opuścić sklep bez zostawienia w nim przynajmniej kilkudziesięciu złotych. A przecież miałeś oszczędzać. Marketerzy zastawiają na nas wiele pułapek, zaprzęgając nasze zmysły (wzrok, słuch, dotyk i zapach) do tego, ażeby stale zwiększać sprzedaż i obroty sklepu. Bez skrupułów drenują nasze kieszenie, wymyślając coraz to nowe promocje i okazje. Zachęcają do zakupów za pomocą relaksacyjnej muzyki oraz miłych zapachów (m.in. zapachu pieczonego chleba i bułeczek). Po co wystawiać swoją silną wolę na pokuszenie?