Gdańskie lotnisko, na które mieszkańcom Darłowa jest najbliżej, nigdy nie zbudowało poważnej sieci połączeń zagranicznych. Ci, którzy decydowali się na wylot wakacyjny, byli w ostatnich latach zachęcani do podróży z Warszawy. Tymczasem i Okęcie, i Modlin, sporo tracą przez awantury związane z planami modernizacji największego lotniska. I w praktyce najłatwiej często lata się… z Krakowa.

Najwygodniej nadal samochodem

Jednym z powodów, dla których warto zainteresować się lotami z Krakowa, jest dostępność parkingów. Najpopularniejszy z nich to https://orangeparking.pl/, którego właściciele podkreślają, że to właśnie o parkingi rozbija się często kwestia wyboru najwygodniejszego lotniska. Te przy Okęciu nie dość, że nieliczne, to jeszcze są koszmarnie drogie. Przy Modlinie jest taniej, ale wciąż zdarzają się braki w drogowskazach, zresztą to lotnisko nigdy nie zyskało tak wysokiej pozycji, jak życzyli sobie jego projektanci i poza Ryanairem w zasadzie nikt z niego poważnie nie korzysta.

Do Krakowa wprawdzie jedzie się długo, ale ci, którzy wybierają wyjazd samochodem, bez trudu trafiają na lotnisko (nie trzeba się przebijać przez zatłoczone miasto), a parking jest na tyle tani, że już tu oszczędności wystarczą na pokrycie kosztów dodatkowego paliwa.

Kraków wygrywa listą połączeń

Krakowskie lotnisko wychodzi z coraz lepszą ofertą połączeń rejsowych i czarterowych. Ma jeszcze – w przeciwieństwie do Okęcia – spory zapas operacyjny, a położone jest zdecydowanie lepiej niż port lotniczy w Gdańsku, więc i linie lotnicze przychylniej patrzą na tamtejsze lotnisko, tym bardziej że jest ono położone w obszarze zdecydowanie gęściej zaludnionym, co pozwala utrzymać wysokie obłożenie pokładów.

Co roku z Krakowa wylatuje dużo więcej samolotów, a pomorska rejestracja na lotniskowym parkingu naprawdę nikogo nie dziwi. Dojazd „jedynką” jest wystarczająco dobry, żeby nie tłuc się do Warszawy, nie jest też wiele droższy, a sporo biur podróży ostatnio ograniczyło wyloty z innych lotnisk, więc często wręcz nie ma wyboru.

O parking jednak warto się postarać wcześniej

Przy Balicach nie ma zbyt wielu komercyjnych parkingów. Warto więc rezerwować miejsca wcześniej, bo „na spontanie” często po prostu nie ma możliwości zorganizowania miejsc. Zostawienie samochodu w samym Krakowie, poza tym, że rodzi pewne logistyczne trudności, będzie kosztowało krocie. Wcześniejsza rezerwacja jest więc praktycznie koniecznością.

Warto jednak mieć ze sobą wydrukowane dokumenty – bilety, karty pokładowe i wszystko, co potrzebne, ponieważ nie wszędzie da się je uzupełnić na parkingu. Tu jeszcze trochę trzeba poczekać, żeby ilość usług dodatkowych wyrównała standard znany z innych miast. Mimo wszystko jednak parking lotnisko Balice to – nawet mimo kilkuset kilometrów do pokonania – opcja, którą naprawdę warto poważnie wziąć pod uwagę.