Współczesna elektronika to między innymi wyroby znanych na całym świecie producentów, ale to wcale nie znaczy, że wszystkie wyroby powstają w ich własnych fabrykach. Zwłaszcza mniejsze, lokalne firmy zajmujące się elektroniką, chętnie zlecają wyspecjalizowanym przedsiębiorstwom tzw. montaż kontraktowy.

 

Producent nie musi już produkować

Outsourcing, czyli zlecanie wykonywania określonych czynności innym podmiotom, od lat obejmuje także elektronikę. Codziennością w tej branży stały się EMS, czyli Electronic Manufacturing Services. Polegają one na tym, że producenci elektroniki, zamiast inwestować we własne linie produkcyjne, zlecają montaż podzespołów, a nawet wytwarzanie całych urządzeń podwykonawcom. Sprawdza się to zwłaszcza przy produkcji na małą i średnią skalę. W Polsce działa już dobrze ponad sto firm oferujących montaż kontraktowy. Tym samym spada liczba zamówień adresowanych jeszcze do niedawna do usługodawców azjatyckich. Koszty pracy w Polsce są mimo wszystko wciąż stosunkowo niskie, a jakość usług EMS w niczym nie odbiega od poziomu światowego.

 

Różne rodzaje montażu kontraktowego

Ponieważ zakup, utrzymanie i modernizowanie linii produkcyjnych wraz z personelem jest w takiej konstelacji domeną usługodawców, a nie producentów, koszt jednostkowy wyprodukowania małej lub średniej partii wyrobów spada.

Na czym polega montaż kontraktowy? Może to być sam montaż podzespołów na płytkach PCB – czy to poprzez przewlekanie końcówek przez dziurki i lutowanie (THT), czy to przez wykorzystanie kleju i gorącego powietrza (SMT) albo obustronny zautomatyzowany montaż  SMD.

 

 

 

EMS to nie tylko montaż

To jednak nie wszystko, bo usługodawca oferuje przeważnie znacznie więcej. W grę wchodzi więc wykonanie projektu, przygotowanie dokumentacji technologicznej, zakup niezbędnych podzespołów i płytek drukowanych, procedury testowania gotowych półproduktów i produktów, a nawet pełna logistyka wraz z pakowaniem, etykietowaniem, magazynowaniem i wysyłką. Takie rozwiązania wykorzystywane są m.in. w motoryzacji, budownictwie, telekomunikacji, IT i medycynie – wszędzie tam elektronika jest przecież niezbędna. Produkcja może obejmować także małe serie – prototypy oraz egzemplarze służące do walidacji projektu.

EMS to także szansa dla małych firm, które są w stanie opracować projekt, ale nie mają własnych możliwości produkcyjnych. Przedsiębiorstwa o wielkim potencjale idei, lecz pozbawione zdolności do działania na większą skalę, mogą tą drogą wypuszczać na rynek gotowe, zaprojektowane przez siebie produkty, a tym samym stopniowo rosnąć w siłę.