Nadchodzą ciepłe dni - pora zaopatrzyć się w wentylator. Jaki wybrać?

Lato w tym roku może być szczególnie dokuczliwe, zwłaszcza gdy przedłużająca się kwarantanna utrudni przebywanie na świeżym powietrzu. Na taką okoliczność warto się przygotować, zawczasu kupując wentylator. Podpowiadamy, jak wybrać idealny.

Wentylator stojący zajmuje stosunkowo dużo miejsca w pomieszczeniu, ale zapewnia chłodzenie większej jego powierzchni. Wentylator biurkowy ma znacznie mniejsze gabaryty, ale i przestrzeń, którą jest w stanie ochłodzić, jest odpowiednio mniejsza.

Wybierając wentylator do konkretnego pomieszczenia, warto mieć na uwadze przede wszystkim ilość dostępnego miejsca. W dużym salonie z powodzeniem może stanąć wentylator stojący na nóżce. W małym gabinecie lepiej sprawdzi się wentylator biurkowy, o ile na biurku jest odpowiednio dużo miejsca. W sypialni także lepiej postawić wentylator stojący. Natomiast w kuchni lepiej sprawdzi się wentylator biurkowy. Można go postawić na przykład na parapecie.

 

Jak wybrać wentylator – najważniejsze parametry

Moc wentylatora – wyrażona jest w watach i informuje o wydajności urządzenia oraz ilości pobieranego prądu. Im wyższa liczba watów, tym większą powierzchnię ochłodzi wentylator, ale i więcej prądu przy tym pobierze. Jednak poboru prądu nie warto demonizować, bo wentylatory pobierają go stosunkowo niewiele, na pierwszym miejscu lepiej jest postawić wydajność.

Głośność wentylatora – tu znowu – im więcej decybeli, tym głośniej urządzenie pracuje. Wentylatory same w sobie nie są bardzo głośne, na pewno dużo cichsze niż odkurzacze, ale osoby przyzwyczajone do ciszy w domu z pewnością będą słyszały ich monotonną pracę. W dzień, gdy oprócz wentylatora pracuje telewizor, radio lub komputer, szum wiatraka nie jest bardzo uciążliwy. Trochę inaczej jest w nocy, gdy dom powinien pogrążyć się w ciszy. Dlatego, jeśli wentylator ma stanąć w sypialni, warto poszukać takiego, który oferuje funkcję cichej pracy.

Regulacja prędkości – dobry wentylator ma kilka różnych prędkości obracania się wiatraka. To niby drobiazg, ale docenimy go na pewno przy dłuższym użytkowaniu. Warto też zwrócić uwagę, czy wentylator ma obrotową czaszę i czy można ją zablokować w jednej pozycji.

Sterowanie pilotem – to kolejny drobiazg, bez którego można się obejść, dopóki choć raz go nie wypróbujemy. Kto raz użyje pilota do wentylatora, będzie to czynił zawsze. To tak jak z pilotem do telewizora, dziś nikt nie wyobraża sobie, że mogłoby go nie być.

 

Dlaczego potrzebujemy wentylatora

Najkrócej rzecz ujmując – do ochłody. Zbyt wysoka temperatura jest dla nas dosłownie zabójcza. Nie umiemy się skupić, unikamy wszelkiego wysiłku (zarówno fizycznego, jak i umysłowego), nawet podniesienie szklanki z wodą wydaje się zadaniem ponad siły. I co ciekawe, mimo iż czujemy się zmęczeni, nie jesteśmy w stanie zasnąć. To wina naszego mózgu, który nie umie sobie poradzić z wielozadaniowością. Zamiast wprowadzić organizm w stan odprężenia i snu, pracuje nad jego schłodzeniem. Jeśli postawimy w sypialni wentylator, łatwiej będzie nam usnąć. Gdy postawimy go w salonie – lepiej odpoczniemy i zrelaksujemy się. Gdy postawimy go w gabinecie – będziemy sprawnie i wydajnie pracować. Wniosek jest prosty – latem po prostu musimy mieć w domu wentylator. Albo nawet kilka.

Moc wentylatora – wyrażona jest w watach i informuje o wydajności urządzenia oraz ilości pobieranego prądu. Im wyższa liczba watów, tym większą powierzchnię ochłodzi wentylator, ale i więcej prądu przy tym pobierze. Jednak poboru prądu nie warto demonizować, bo wentylatory pobierają go stosunkowo niewiele, na pierwszym miejscu lepiej jest postawić wydajność.

Głośność wentylatora – tu znowu – im więcej decybeli, tym głośniej urządzenie pracuje. Wentylatory same w sobie nie są bardzo głośne, na pewno dużo cichsze niż odkurzacze, ale osoby przyzwyczajone do ciszy w domu z pewnością będą słyszały ich monotonną pracę. W dzień, gdy oprócz wentylatora pracuje telewizor, radio lub komputer, szum wiatraka nie jest bardzo uciążliwy. Trochę inaczej jest w nocy, gdy dom powinien pogrążyć się w ciszy. Dlatego, jeśli wentylator ma stanąć w sypialni, warto poszukać takiego, który oferuje funkcję cichej pracy.

Regulacja prędkości – dobry wentylator ma kilka różnych prędkości obracania się wiatraka. To niby drobiazg, ale docenimy go na pewno przy dłuższym użytkowaniu. Warto też zwrócić uwagę, czy wentylator ma obrotową czaszę i czy można ją zablokować w jednej pozycji.

Sterowanie pilotem – to kolejny drobiazg, bez którego można się obejść, dopóki choć raz go nie wypróbujemy. Kto raz użyje pilota do wentylatora, będzie to czynił zawsze. To tak jak z pilotem do telewizora, dziś nikt nie wyobraża sobie, że mogłoby go nie być.

 

Dlaczego potrzebujemy wentylatora

Najkrócej rzecz ujmując – do ochłody. Zbyt wysoka temperatura jest dla nas dosłownie zabójcza. Nie umiemy się skupić, unikamy wszelkiego wysiłku (zarówno fizycznego, jak i umysłowego), nawet podniesienie szklanki z wodą wydaje się zadaniem ponad siły. I co ciekawe, mimo iż czujemy się zmęczeni, nie jesteśmy w stanie zasnąć. To wina naszego mózgu, który nie umie sobie poradzić z wielozadaniowością. Zamiast wprowadzić organizm w stan odprężenia i snu, pracuje nad jego schłodzeniem. Jeśli postawimy w sypialni wentylator, łatwiej będzie nam usnąć. Gdy postawimy go w salonie – lepiej odpoczniemy i zrelaksujemy się. Gdy postawimy go w gabinecie – będziemy sprawnie i wydajnie pracować. Wniosek jest prosty – latem po prostu musimy mieć w domu wentylator. Albo nawet kilka.