Ciasta dla opornych poznajcie przepisy na wypieki, które zawsze się udają.

Któż z nas nie lubi domowego ciasta. Jego zapach jest obłędny, a ten smak… Prawda jest taka, że żadne kupne ciasto się nie umywa do domowego wypieku. Jednocześnie upieczenie, jak to mówią na Pomorzu, „placka” nie musi być trudne. Dziś przedstawimy Wam przepisy na wypieki, które zawsze się udają i nie trzeba obawiać się zakalca.

Tytułem wstępu

Na początek oczywiście musimy wspomnieć, że do ciast należy używać tylko i wyłącznie najlepszej jakości składników. Jeżeli w przepisie jest masło, to powinno się go użyć, a nie margaryny. Do tego zawsze trzeba używać jaj od kur z wolnego wybiegu i to zarówno dlatego, że nie przyczyniacie się do krzywdy zwierząt, ale też są smaczniejsze. Idąc tym tokiem myślenia w żadnym wypadku nie można używać masy czekoladopodobnej. Nie od dziś wiadomo, że „je się także oczami”, a to oznacza, że przyda się też fajna dekoracja ciasta. Ale i to nie musi nastręczać problemów. W końcu wystarczą dekoracje cukrowe i już świetny efekt gwarantowany.

Ciasto nr 1: piegusek

Czas na przygotowanie ciasta nr 1. Jest to ciasto a’la piegusek. Przy czym nie chodzi tutaj o wypiek z makiem, lecz mamy na myśli ciasto typu ciastka amerykańskie. Do przygotowania tego wypieku potrzebujemy miękkie masło, dwie szklanki mąki, a także dwa całe jajka i jedno żółtko, szklankę cukru oraz 2 łyżki słodkiej śmietany. Na stolnicę wysypujemy przesianą mąkę pszenną. Dodajemy do niej dwa jajka, roztopione masło oraz cukier. Składniki łączymy ze sobą i przez chwilę wyrabiamy ciasto. Następnie dodajemy żółtko oraz śmietanę. Ponownie masę ugniatamy. Teraz wałkujemy ją na cienki placek i po całości posypujemy go kawałkami mlecznej i deserowej czekolady. Ciasto ponownie ugniatamy, a potem jeszcze raz wałkujemy. Teraz wystarczy już tylko przełożyć je na blaszkę. Można wybrać okrągłą. Dzięki temu ciasto będzie prezentować się jak duże ciastko z czekoladą. Pieczemy w rozgrzanym do 180 stopni piekarniku przez 20 minut. Ciasto smakuje obłędnie na ciepło np. ze szklankę zimnego mleka.

Ciasto nr 2: bananowa fantazja

Skoro wypiek nr jeden jest już gotowy, to czas poznać przepis nr dwa, czyli ciasto „bananowa fantazja”. Aby je przygotować potrzebujemy wysoką miskę. Najlepsze w tym przepisie jest to, że wszystkie składniki dodaje się do miski. Nie ma konieczności roztapiania masła czy ubijania jaj. A więc do miski wbijamy 4 jajka, następnie dodajemy 4 banany. Całość miksujemy aż masa będzie puszysta i względnie jednolita. Teraz dodajemy ¼ kostki miękkiego masła (warto wyjąć je dwie godziny wcześniej z lodówki). Dodajemy jeszcze pół szklanki cukru i znowu całość mieszamy. Pozostaje już tylko dodanie 100 ml śmietany kremówki i dwóch szklanek mąki. Pamiętajcie, aby wcześniej ją przesiać. Teraz całość miksujemy. Najpierw należy to zrobić na małych obrotach, a potem na większych. Masę przekładamy na blachę pokrytą papierem do pieczenia. Ciasto pieczemy przez 35 minut w temperaturze 180 stopni. Po tym czasie możemy je wyjąć z piekarnika. Gdy ostygnie można je udekorować. Do tego celu sprawdzą się cukrowe dekoracje na tort. W końcu nie trzeba piec tortu, by ozdobić cukrowymi dekoracjami wypiek.

Ciasto nr 3: brownie

W naszym zestawieniu nie może też zabraknąć przepisu na mokre brownie. Na początek roztapiamy połowę kostki masła z dwiema tabliczkami mlecznej i jedną gorzkiej czekolady. Następnie do miski wbijamy 4 jajka, dodajemy pół szklanki cukru i masę ubijamy na puszystą pianę. Teraz dodajemy masło z czekoladą i ponownie wszystko miksujemy. Pozostaje już tylko dodać 1,5 szklanki mąki pszennej. Nie trzeba jej przesiewać. Masę mieszamy. Można już użyć drewnianej łyżki. Przekładamy je na blachę i pieczemy przez 18 minut w temperaturze 180 stopni. Jeżeli wolicie jeszcze bardziej płynne ciasto o konsystencji sufletu, to czas możecie skrócić nawet o 5 minut. Jeżeli ciasto będziecie piec dłużej to wtedy będzie bardziej suche, ale i tak się uda. Warto podawać je z odrobiną bitej śmietany oraz kilkoma plastrami banana. Oczywiście możecie też wykorzystać inne owoce. Możliwości jest wiele, choć ciasto bez dodatków również obłędnie smakuje. Ma jednak jedną wadę, a mianowicie na jednym kawałku się nie skończy.